„Dygot” Jakub Małecki (recenzja)
Dygot to powieść osadzona na polskiej wsi, saga wiejska, obejmująca fabułą lata 1938-2004, a tym samym losy kilku pokoleń bohaterów. Przez karty powieści przetacza się cała plejada niezwykłych postaci, niesamowitych, często tragicznych losów i cała paleta emocji i namiętności, które nimi targają. Co podoba mi się u Małeckiego, to to, że świat realny przeplata się często z czymś nierzeczywistym i nieokreślonym. Twarda wiejska rzeczywistość i życie, które nie pozwala na oderwanie się od ziemi, doskonale współgra z realizmem magicznym, którym naznaczona jest powieść. Jest w tej książce coś, co nie pozwala się od niej oderwać. Z jednej strony czujemy chęć poznania dalszych losów bohaterów, z drugiej strony podziwiamy misterny sposób w jaki autor pozlepiał wydarzenia w całość, używając bardzo pięknego, literackiego języka.