„Pewnego razu we Francji” to historia oparta na faktach. Komiks opowiada o Josephie Joanovici, który z handlarza złomem, w czasie wojny stał się bogatym biznesmenem. Nie przeszkadzało mu w tym ani pochodzenie żydowskie, ani to, że był analfabetą. Prowadził interesy z Niemcami, wspierał ruch oporu, a po wojnie poszukiwany był przez francuskie organy ścigania. To właśnie tej zagadkowej postaci poświęcony jest pierwszy tom nowego cyklu autorstwa Fabiena Nury i Sylvaina Vallee.
Historia rozgrywa się na kilku płaszczyznach czasowych, dzięki czemu możemy lepiej poznać bohatera i sami ocenić kim naprawdę był Joseph.
Pod względem wizualnym powieść graficzna stoi na wysokim poziomie. Świetna kreska i charakterystyczny styl Sylvaina Vallee doskonale oddaje klimat tamtych czasów, współgrając idealnie z niebanalną i dającą do myślenia historią stworzoną przez Fabiena Nury (autor scenariusza).
„Pewnego razu we Francji” przypadnie do gustu zarówno wielbicielom kryminału i sensacji, jak i lubiącym historyczne realia lat 30. i 40. (w nich osadzona jest główna oś fabularna). I chociaż nie możemy do końca traktować komiksu jako źródła wiedzy historycznej, wiele dowiemy się o życiu człowieka, który w okupowanym Paryżu był nie lada szychą, a nie jest szerzej znany.
Polecam i czekam na kolejny tom.
Artur
Dawno już nie czytałam żadnej powieści graficznej. Klimat zdecydowanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńTak, ta powieść graficzna by Ci podeszła.
UsuńOd czasu do czasu sięgam po powieści graficzne, więc może się skuszę.
OdpowiedzUsuńWarto.
Usuń