Dobra passa Leona Cichego, poczytnego pisarza kryminałów, kończy się w chwili wypadku, w którym traci wzrok. Odtąd jest zdany na pomoc żony, i innych członków rodziny. Czy Leon wraz z utratą wzroku postradał też rozum? Co jest prawdą, co fikcją? Czego właściwie jesteśmy świadkiem?
Nie dopatrzyłam się w tej powieści dłużyzn, niepotrzebnych zapychaczy. Całość jest dopracowana, styl autorki bardzo mi odpowiada, czyta się lekko, autorka umiejętnie buduje napięcie, więc od powieści trudno się oderwać. A zakończenie zaskakuje, jest też spójne i wiarygodne. Kolejnym plusem są dobrze wykreowane postaci. Poznajemy świat widziany (jeśli można tak napisać) z perspektywy pisarza, który niedawno utracił wzrok.
Jeśli chcecie przeczytać thriller psychologiczny, który zaprzątnie waszą wyobraźnią, w którym nic nie jest oczywiste, roi się od poszlak, kolejne odsłony zaskakują i błądzimy jak po omacku z głównym bohaterem, to lepiej nie mogliście trafić.
Ta powieść na długo zostaje w pamięci. Bardzo polecam.
Skoro na długo zachowasz tę książkę w pamięci, to ja na pewno skorzystam z jej polecenia.
OdpowiedzUsuńSkorzystaj, nie będziesz zawiedziona. Jedna z lepszych książek, które przeczytałam w tym roku. Serio. Zamówiłam kilka poprzednich powieści autorki.
UsuńUwielbiam, gdy nic nie jest oczywiste. Jestem jak najbardziej na tak.
OdpowiedzUsuńPolecam. Nie będziesz zawiedziona.
Usuń