wtorek, 2 maja 2023

"Samotnia" Anna Kańtoch (recenzja)

 



Dobra passa Leona Cichego, poczytnego pisarza kryminałów, kończy się w chwili wypadku, w którym traci wzrok. Odtąd jest zdany na pomoc żony, i innych członków rodziny. Czy Leon wraz z utratą wzroku postradał też rozum? Co jest prawdą, co fikcją? Czego właściwie jesteśmy świadkiem?


Nie dopatrzyłam się w tej powieści dłużyzn, niepotrzebnych zapychaczy. Całość jest dopracowana, styl autorki bardzo mi odpowiada, czyta się lekko, autorka umiejętnie buduje napięcie, więc od powieści trudno się oderwać. A zakończenie zaskakuje, jest też spójne i wiarygodne. Kolejnym plusem są dobrze wykreowane postaci. Poznajemy świat widziany (jeśli można tak napisać) z perspektywy pisarza, który niedawno utracił wzrok. 

Jeśli chcecie przeczytać thriller psychologiczny, który zaprzątnie waszą wyobraźnią, w którym nic nie jest oczywiste, roi się od poszlak, kolejne odsłony zaskakują i błądzimy jak po omacku z głównym bohaterem, to lepiej nie mogliście trafić. 

Ta powieść na długo zostaje w pamięci. Bardzo polecam. 

4 komentarze:

  1. Skoro na długo zachowasz tę książkę w pamięci, to ja na pewno skorzystam z jej polecenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skorzystaj, nie będziesz zawiedziona. Jedna z lepszych książek, które przeczytałam w tym roku. Serio. Zamówiłam kilka poprzednich powieści autorki.

      Usuń
  2. Uwielbiam, gdy nic nie jest oczywiste. Jestem jak najbardziej na tak.

    OdpowiedzUsuń