Pierwszym, co rzuca się w oczy, gdy sięgamy po „Foligatto” jest brzydota (zarówno fizyczna jak i moralna). Mamy rządzących miastem, którzy usiłują kupić sobie spokój od przemocy, organizując w mieście wielki karnawał. Gościem specjalnym ma być Foligatto – śpiewak i kastrat.
Pomimo, że miasto jest przerysowane, chwilami makabryczne, to trudno nie dostrzec czarnego humoru, który rozładowuje pobyt w tym chorym, zdeformowanym, zdegenerowanym mieście.
„Foligatto” to festiwal mrocznego szaleństwa, w którym bohaterem jest miasto, ludzkie żądze, mroczne odcienie człowieczeństwa. Komiks jest groteskowy, absurdalny, oniryczny, liryczny, surrealistyczny, tragikomiczny. To wszystko prawda. Taki jest Foligatto - mroczna, szokująca groteska, surrealistyczna baśń.
Rysunki są świetne, jest co oglądać, jest co podziwiać. Wizualnie jest to majstersztyk. Kreska nie tylko uzupełnia, ale świetnie podkreśla i uwypukla jeszcze groteskowość i surrealizm fabularny. Jest to istne szaleństwo karnawału, i to się czuje, i to jak! Absurd goni absurd. A wszystko jest tak obrzydliwie smaczne i widowiskowe.
Lektura tego komiksu była niezapomnianym przeżyciem. Trudno będzie zapomnieć Foligatto, bo tego się nie da „odzobaczyć”. Myślę, że autorzy bawią się tu różnymi stylami. Sceny z karnawału przypominały mi trochę obrazy Marca Chagalla, w każdym razie obrazy kubistów.
Z pewnością ten tytuł wyróżnia się na tle innych. Jeśli chcecie komiksu, który ma dużo do zaoferowania, sięgnijcie koniecznie po „Foligatto”. Polecam.
Paulina
Nie czytałam komiksów, ale ten na pewno zainteresuje wiele osób.
OdpowiedzUsuńZachęcam. Dawniej nie czytałam komiksów, a teraz za nimi przepadam i nadrabiam zaległości komiksowe.
UsuńPrzyznam, że czuję się mocno zachęcona do lektury tego komiksu.
OdpowiedzUsuńCieszę się. Komiks jest świetny.
UsuńTo tylko na plus, że autorzy bawią się różnymi stylami.
OdpowiedzUsuńTak, i dzięki temu stworzyli coś nietuzinkowego.
Usuń