środa, 6 października 2021

„Polacy pod tęczową flagą” Anna Konieczyńska (zapowiedź recenzencka)

 





„Polacy pod tęczową flagą” Anna Konieczyńska


Opis ze strony Wydawnictwa:


Ludzie, nie ideologia.


Andrzej Szwan ma osiemdziesiąt trzy lata, pamięta jeszcze drugą wojnę światową i powstanie warszawskie. W latach sześćdziesiątych poznał swoją pierwszą miłość, a dziś podbija estrady jako Lulla La Polaca, najstarsza w Polsce drag queen.

Ewelina i Kasia są parą od prawie dziesięciu lat. Od trzech razem z ich córką Amelią i psem Moką tworzą szczęśliwą, tęczową rodzinę.

Bartek ma siedem lat i jest transpłciowym chłopcem. Jego mama Dorota od kilku lat walczy o szczęście swojego syna i innych dzieci LGBT+ w Polsce.

Temat społeczności LGBT+ od wielu lat nie schodzi z nagłówków gazet. Co roku odbywają się parady równości, a kolejne znane i lubiane osoby robią coming outy. Mogłoby się wydawać, że świadomość społeczna dotycząca osób LGBT+ jest duża. Tymczasem prawicowi politycy próbują społeczność LGBT+ utożsamić z nieistniejącą ideologią.


Anna Konieczyńska zebrała wyjątkowe historie tęczowych Polek i Polaków. Osoby, z którymi rozmawia, szczerze opowiadają o swoim życiu, rodzinach i tematach, które są dla nich ważne. Autorka pokazuje, co w ciągu ostatnich lat zmieniło się w postrzeganiu osób nieheteronormatywnych w Polsce, z czym muszą się dziś mierzyć i co należy zrobić, żeby wszystkim żyło się lepiej.

Wśród bohaterek i bohaterów znajdują się znane osoby LGBT+, m.in. Mike Urbaniak, Bart Staszewski czy Areta Szpura.

9 komentarzy:

  1. Jestem szczerze zainteresowana lekturę tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa książka. Nie mam w swoim otoczeniu takich rodzin, i pewnie tylko mi się wydaje, że rozumiem, jak ciężko się im czasami żyje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytając, coraz bardziej się o tym przekonuję. Dobrze, że wychodzą takie książki, i że znane osoby dokonują coming outów.

      Usuń
  3. Raczej nie dla mnie.. Już mam przesyt tego tematu. Mój szwagier jest gejem i sam mówi, że to rozdmuchana sprawa. On jest szczęśliwy, kto ma wiedzieć ten wie, kto nie akceptuje to i tak nikogo nie zmusi. Zresztą z tego co mówił to on sam uważa, że jest to no.. złe środowisko, gdzie większość osób, których on zna niestety żyje rozwiąźle i to te osoby robią najwięcej szumu, że w PL jest tak strasznie źle. Ci co mają stałych partnerów/partnerki cieszą się życiem i nie mają czasu na jakieś manifestacje. Niestety jak rodzina czy znajomi nie mogą się pogodzić z odmienną orientacją to trzeba dać im czas. Niby jestem tolerancyjna, przynajmniej staram się, ale gdy go posłuchałam w wielu kwestiach to też musiałam to i tak przetrawić, książki czy filmy nic tu nie pomogą :)

    OdpowiedzUsuń