piątek, 23 września 2022

„Raz i na zawsze, tom 2: Staroangielski” Kieron Gillen, Dan Mora, Tamra Bonvillain (recenzja)

 



„Staroangielski” to drugi tom serii „Raz i na zawsze” (tutaj recenzja tomu pierwszego). Komiks opisuje wydarzenia dziejące się bezpośrednio po zakończeniu tomu pierwszego. Możemy poznać dalsze losy Duncana i jego odrobinę (no, czasem bardziej) szalonej i przez to niebezpiecznej (na szczęście głównie dla potworów) babci. 


Kiedy wydaje się, że zagrożenie związane z Królem Nieumarłym zostało zażegnane, pojawia się nowy nieprzyjaciel - postać z dawnych legend, która przenika do naszego świata, siejąc śmierć i zniszczenie. I niestety nie jest sama, bo legendy mają to do siebie, że raz uruchomione zaczynają się urzeczywistniać i ściągać Duncanowi i jego babci na głowę kolejnych wrogów, łaknących ludzkiej krwi.




W drugim tomie pojawiają się nowi, ciekawi bohaterowie. Zeszyt prowadzi nas w świat kolejnych mitów i legend (nie zdradzę jakich, by nie spojlerować i nie psuć Wam zabawy), co ubarwiają wszechobecne fontanny krwi, wybuchy i sarkastyczne poczucie humoru babci Duncana (nie wspominając o rewelacyjnej szacie graficznej komiksu).




Jeśli czytaliście pierwszy tom, z pewnością sięgniecie po drug a odsłonę cyklu. Jeśli nie, polecam przeczytać obydwie po kolei, nie zawiedziecie się. Polecam i czekam na trzecią odsłonę „Raz i na zawsze”.


Artur



Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Non Stop Comics







Tytuł:  Raz i na zawsze, tom 2: Staroangielski
Autorzy:  Kieron Gillen, Dan Mora, Tamra Bonvillain
Wydawnictwo: Non Stop Comics

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz