„Cartaventura: Winlandia” (recenzja gry)

 

Cartaventura: Winlandia to interaktywna gra karciana, w której wcielamy się w postać Wikinga Leifa Erikssona, który aby bronić honoru niesłusznie oskarżonego o zabójstwo i wypędzonego ojca, wyrusza w pełną niebezpieczeństw podróż.

Winlandię możemy zaliczyć do tzw. gier paragrafowych, z tą różnicą, że zamiast przekładać kartki książki dobieramy kolejne karty, które prowadzą nas przez przygodę. Sami dokonujemy wyboru, co zrobić dalej i ma to wpływ na to jak potoczą się losy naszego bohatera.

Gra ma niesamowity klimat. Dzięki ciekawej historii (oparta jest na autentycznych wydarzeniach – Leif i jego ojciec istnieli naprawdę) i pięknym ilustracjom, możemy bez reszty wsiąknąć w świat Wikingów, poznać lepiej kulturę i wierzenia mieszkańców dawnej Północy.

Grać można solo lub w kilka osób, a rozgrywka dostarcza wielu emocji. A, co najważniejsze, szybko się nie nudzi bo ścieżek, które można wybrać i zakończeń gry jest wiele. Winlandia ma proste zasady, dzięki czemu możemy rozpocząć zabawę tuż po wyjęciu kart z pudełka. Polecam.

Artur

Za możliwość zagrania dziękuję Wydawnictwu Muduko. Winlandię możecie kupić w sklepie internetowym wydawnictwa (wraz z naprasowanką z logo serii).

https://sklep.muduko.com/pl/p/CARTAVENTURA-WINLANDIA.-Interaktywna-gra-karciana/293

Autorzy: Thomas Dupont, Arnaud Ladagnous 

Ilustracje: Guillaume Bernon, Jeanne Landart 

Zawartość pudełka:

70 kart

broszura historyczna

instrukcja

Zwiastun fabularny: